piewa to taki gościu, jakby w ciemnym irokezie. Jest tam kilka osób, siedzą w samochodzie. Gościu, który śpiewa z przodu, a z tyłu chyba taka babka (która też potem siedzi z przodu) i gitarzysta. Jak ta babka śpi to oni ją smarują jakimś czymś w spreju