Polska piosenka. Śpiewa kobieta. Ogólnie piosenka gitarowa. Najpierw delikatne riffy a później ostre szarpanie. W połowie piosenki słychać TYLKO elektroniczne brzmienie (typowe electro-pierdzenie). Piosenka nowa, ostatnio można ją usłyszeć w radiu.
Nie nie... Kawałek Chylińskiej jest trochę tandetny i zrobiony bardzo szablonowo.. Ten, o który mi chodzi prezentuje swój styl (niepowtarzalny). Moment, w którym wchodzi ten elektroniczny dźwięk jest naprawdę bardzo charakterystyczny. Nie ma wtedy żadnego bitu. Tylko ten głęboki chrapiący basowy electro-riff. Słychać, że jest to brzmienie rasowego instrumentu (MiniMoog lub jakiś inny analog).
Odpowiedzi