Słyszałam w klubie, taneczna, rytmiczna, jakby motyw żydowski może grecki, super, super podkład jakby house, pop, jakiś mix, nie po angielsku, porywa salę, wymusza jakieś kroki, wszyscy ręce w górę i szaleństwo. Świra dostanę jak tego nie rozszyfruję , ciągle mam to w głowie.