Nie pamiętam, co to była za piosenka...
Cześć :) Mam dość ciężkie zadanie. Poszukuję piosenki, którą kiedyś dawno słuchałem i bardzo mi się spodobała, niestety nie zapisałem tytułu. Przeglądałem już całą historię przeglądarki, wszystkie obejrzane filmy na YouTubie i jakby się rozprysła. Jeżeli chodzi o szczegóły i o ile dobrze pamiętam, jest ona w języku norweskim (lub innym skandynawskim), w teledysku jest kobieta, która żegna mężczyznę (czyli jak większość teledysków... :c), później siedzi przy kominku, lub po prostu w chacie. Patrzy przez okno i pada deszcz. Tutaj nie jestem pewien, czy wybiega na dwór, bo albo miała przeczucie, albo ktoś ją poinformował, że coś stało się z tym mężczyzną. Ten facet chyba wypłynął na morze. Ogólnie obraz w tym teledysku nie jest chyba kolorowy. Śpiewa kobieta, bodajże gra pianino. Byłbym bardzo wdzięczny za wszelką pomoc, nawet jak nie jesteście pewni, bo być może coś mi w głowie umknęło, albo się pomyliło.