Energiczna piosenka z siłowni

Witam. Niedawno podczas pobytu na siłowni usłyszałem muzykę, która mi się spodobała. Próbowałem odnaleźć ją w internecie, wpisując słowa refrenu (bo o ile dobrze pamiętam, to żadnych innych słów w niej nie ma), niestety bezskutecznie. Jest to taka typowa muzyka do ćwiczeń, mało słów, dużo bitu. Jedyne co pamiętam (i jestem tego pewien), to słowa refrenu, które śpiewa mężczyzna. Te słowa to: "sexyyyyyyy (yeah!) sexyyyyyyy sexyyyyyyy sexyyyyyyy". Przed tym "sexyyyyy" na pewno występują jakieś inne, krótsze, słabo rozpoznawalne słowa (przynajmniej dla mnie). Podejrzewam że może to być "I'm" albo "so". Jednak nie chcę wprowadzać w błąd. "Sexy" jest przeze mnie w 100% rozpoznane i jestem pewien, że to właśnie to słowo. Dodam jeszcze, że głos mężczyzny jest jakby lekko ochrypnięty, ale bardzo "mocny". Jeśli miałbym go porównać z jakimś innym głosem, to byłby to głos Louisa Armstronga z utworu "What a wonderful world". Głównie ta charakterystyczna chrypa. Aha, jeszcze jedna istotna rzecz: w słowie "sexy" "y" (po polsku brzmiące jak "i", tak dla ścisłości) jest ciągnięte dość długo, około 3 sekund. Samo słowo powtarza się chyba czterokrotnie (chyba, ale na pewno więcej niż 3). No i jest to piosenka energiczna, motywująca do działania. Z góry dziękuję za wytrwałość przy doczytaniu do tego momentu (tl;dr) i ewentualną odpowiedź. Pozdrawiam