[elektronika] the Angels Never Sleep (?) ... Kiedyś U Kordowicza
Niespodziewanie odkurzyłem stare kasety, na której znalazłem nagraną płytę z muzyką elektroniczną -- taki rytmiczny synthpop, coś ala muzyka z Amigi. Pamiętam, że kupiłem tę płytę gdzieś w 1998 albo 1999 roku, po usłyszeniu kilku utworów w audycji Kordowicza prezentującej elektronikę w 3-ce.
Z tego co pamiętam, to artysta z Wielkiej Brytanii ale mogę się mylić. Rok wydania -- pewnie koło 1995-99. Ale pamiętam na pewno, że sztandarowym utworem tej płyty jest ten, w którym w refrenie powtarza się zwrot "The Angels Never Sleep". Tutaj zgryw z kasety:
Niestety, Google nic ciekawego na temat refrenu nie mówi a w dodatku to jedyny utwór ze śpiewem na tej płycie.
A najgorsze jest to, że to moja własna płyta, którą raczyła była wyparować, a kaseta była nagrana "do samochodu"...
Z tego co pamiętam, to artysta z Wielkiej Brytanii ale mogę się mylić. Rok wydania -- pewnie koło 1995-99. Ale pamiętam na pewno, że sztandarowym utworem tej płyty jest ten, w którym w refrenie powtarza się zwrot "The Angels Never Sleep". Tutaj zgryw z kasety:
Niestety, Google nic ciekawego na temat refrenu nie mówi a w dodatku to jedyny utwór ze śpiewem na tej płycie.
A najgorsze jest to, że to moja własna płyta, którą raczyła była wyparować, a kaseta była nagrana "do samochodu"...
Aby dodać odpowiedź, musisz się zalogować lub zarejestrować.