piosenka z przełomu wieków z odgłosami chińskich sztuk walki
Gość
Gość
Chodzi o piosenkę z okolic 2000-2002r, zaczynała się od jakichś okrzyków jakby z zakonu shaolin, brzmiało to jak odgłosy grupy ludzi trenujących jakąś sztukę walki, może bardziej ćwiczących kata i tak około 40-50 pierwszych sekund. Potem taka basowa wstawka i całość dalej idzie w klimacie mocniejszego dance'u (może nawet zahacza o delikatne techno), co do słów to pamiętam, że co jakiś czas padało coś w rodzaju "tanaka!" takie szybsze, głośne i stanowcze (jak okrzyki w czasie walki karate), a reszta piosenki po angielsku, choć słów nie było za dużo, raczej wciąż powtarzanie tej samej sekwencji.
Pomoże ktoś?
Pomoże ktoś?
Aby dodać odpowiedź, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Odpowiedzi