Czas - końcówka lat 90-tych, piosenka polska, w tle mocna nuta flamenco, facet śpiewa po polsku i po angielsku. Teledysk (o ile pamiętam) był czarno-biały.
Eh, to nie to. Teledysk nawet często grali, to mógł być rok 1998-1999, myślałem, że to może być Atrakcyjny Kazimierz (taki kawałek "flamenco z kelnerką") ale nie. W słowach powtarza się "my name is Czeslaw" :) może to Czesław Mozil? Niestety od daaawna szukam i nic nie znalazłem, mam tylko krótki kawałek na kasecie nagrany. Mimo wszystko dzięki.
Eh, to nie to. Teledysk nawet często grali, to mógł być rok 1998-1999, myślałem, że to może być Atrakcyjny Kazimierz (taki kawałek "flamenco z kelnerką") ale nie. W słowach powtarza się "my name is Czeslaw" :) może to Czesław Mozil? Niestety od daaawna szukam i nic nie znalazłem, mam tylko krótki kawałek na kasecie nagrany. Mimo wszystko dzięki.
Może Jacek Skubikowski ? Ale nie przypominam sobie żeby śpiewał "my name is Czesław" w którejś ze swoich piosenek. Spróbuj przerobić ten fragment z kasety na mp3
Odpowiedzi
Tadeusz Nalepa - "Flamenco i blues"
?
Spróbuj przerobić ten fragment z kasety na mp3