słyszałem ją dzisiaj, niestety nie znalazłem po tym co usłyszałem, kawałek to raczej klasyka 80-90 lata, wykonywane przez faceta, a styl podobny do U2. słowa brzmiały mniej więcej: i'm loosing my (...) i'm leaving you, a na końcu śpiewał chór, coś w stylu (pewnie inaczej): 'my last chance is on"...