Lata 80/90 chyba Italo Disco...

Fajny dance hicior, przy ktorym bawiłem sie na wakacjach,w świetlicy na wiejskiej dyskotece w Sztumskiej Wsi.(Przejeżdżałem tamtędy w ostatni weekend..... po świetlicy ani sladu :(. Zapomniałem w ogóle o jego istnieniu, ale obił mi się niedawno o uszy w jakimś jinglu z hiciorami z tamtych lat, zasłyszanym gdzieś z głośnika w sklepie i zaraz wspomnienia odżyły....Nie pamiętam, czy był to jakiś znany zespół. Ogólnie śpiewa facet,a w refrenie i od czasu do czasu przyśpiewuje mu jakaś dziewczyna. Na początku, po kilku pierwszych taktach muzyki pamiętam, że była taka dosyć charakterystyczna, kilka razy powtarzana wstawka...niby to jakiś chór, niby jakiś głos zmieniony na syntezatorze. Wyglądało to tak jakby było słychać przeciągane słowo A - MEN (jak w pacierzu :-). Przy czym A było śpiewane wyżej, a MEN tak nisko, bardziej basowo. Było też słychać kilka razy takie odgłosy, jak kiedyś były te tiki-taki, takie dwie kulki na sznurku, które stukając o siebie wydawały taki specyficzny odgłos. W refrenie prawdopodobnie leciało.... (tu będe improwizował, bo wtedy się wymyslało własne słowa do piosenki, a teraz przy lekkim obyciu z wszędobylskim angielskim, można już coś pokombinować) ...coś jak: (facet) ..Another week, just fool...coś tam...I love You...(dziewczyna powtarza) A-n-o-t-h-e-r week a-aha.... Może było to...Another bridge....może.... Another break. Tyle pamiętam. Zero teledysku.... nigdy nie widziałem. Na samym końcu piosenki było to chóralne A-men razem z tym odgłosem tiki-taka. Teraz czekam na Wasze pomysły....:)