Witam,
Poszukuję piosenki, która na pewno ma już parę ładnych lat. Śpiewa ją mężczyzną o niskim głosie coś ala Sinatra. Piosenka jest spokojna, ballada miłosna. Muzyka kojarzy mi się z tymi z pozytywki.
Szukam ją już którąś godzinę i brakuje mi już sił ;) Proszę o pomoc.
Odpowiedzi
może coś od leonarda cohena lub chrisa rea?