90-te, dziwny rock, rzępolenie skrzypiec i wrzeszczenie faceta
Szukam piosenki. Wydaje mi się, że powstała w latach 90-tych, ponieważ miałam ją nagraną swego czasu na kasecie. Po angielsku. Jakiś dziwny rock chyba, nawet nie wiem jak określić ten gatunek. Może psychodeliczny? Wiem, że leciało to swego czasu w radio, pewnie u Marka Niedźwiedzkiego. Śpiewało dwóch facetów, po głosie sądząc to raczej młodych. Jeden usiłował śpiewać coś tam konkretnego, a drugi w tym samym czasie wrzeszczał coś w stylu: " halo, halo" albo " right right"- w zasadzie mogło to być każde słowo podobnie brzmiące, bo tak wrzeszczał, że nie szło zrozumieć. To wrzeszczenie miało miejsce tylko w zwrotkach. Dodatkowo podczas zwrotek grały skrzypce, a raczej rzępoliły okropnie. Refren był śpiewany przez obydwu i nawet miał przyzwoitą melodię. Czy powstał teledysk nie wiem. Nie wydaje mi się też, aby byli szerzej znani z innej twórczości. Ktoś wie co to?