Pomocy

Witam Wszystkich z zagadką z przeszło 20 stu lat wstecz. Pomiętam fragmenty tekstu może coś ktoś pomięta ): 19-sta wieczorem narazie jest miło więc zaczęła się impreza jakiej jeszcze nie było (.........) wychodzę po schodach na górze przeszkoda ,....... pomyślałem użyję młotka ....zapukałem do drzwi otworzyła Monika ...... ref: impreza to okazja wspaniała żeby napić się piwa i zmęczyć wała impreza to okazja to okazja wspaniała zagrożenie dla ludzkości dziwiczej błony i moralności ..... Wiec stop nie ma alkoholu wiec wszyscy wybrali się do monopolu po drodze było disco poderwałem tam jakąś laskę niską gdy szliśmy z powrotem na imprezę puściłem pawia bo zjadłem beze .....

z góry dziękuję pozdrawiam

Odpowiedzi

Aby dodać odpowiedź, musisz się zalogować lub zarejestrować.