Piosenka z radia jura, częstochowa, ale może ktoś jeszcze kojarzy.
Tak więc słychać grę na basie, taką przyjemną i słychać wokal z jakimś efektem, potem jest refren i coś takiego: only when to give .... one by one... i potem dalej leci i ogólnie brzmi to tak lekko, iż wokal idzie w średnim tempie, bez jakiś krzyków, wycia itp. i słychać gwizdanie w refrenie, ale gwizdanie pod wokalem, nie samo gwizdanie.
Ogólnie lekki kawałek, nie wiem co więcej napisać, od razu mówię, zero rapu, żaden bruno mars czy inny bieber.
Wydaje się że to wokal męski tylko w lekkim tonie, co może przypominać damski wokal.
Ogólnie lekki kawałek, nie wiem co więcej napisać, od razu mówię, zero rapu, żaden bruno mars czy inny bieber.
Wydaje się że to wokal męski tylko w lekkim tonie, co może przypominać damski wokal.
Aby dodać odpowiedź, musisz się zalogować lub zarejestrować.