Szukam piosenki z dyskotek odbywających się 12 lat wstecz. To był kawałek z mocnym basem, w refrenie coś typu "Com'n base .. czi czi czu" - jakkolwiek to brzmi :) Ale ci, co słyszeli na pewno skumają o jaki kawałek chodzi.
Brooklyn Bounce znam, to nie to. David Kane spoko, ale też nie. Tamten kawałek dużo bardziej energetyczny. Jest też w nim charakterystyczne zwolnienie tempa w środku. A później znowu się rozkręca i jest pierdzielnięcie.
Odpowiedzi
Puretone - Addicted To Bass
Nie, nie - zupełnie nie to. To był mocny bass puszczany na dyskotekach. Taka nuta z "pier*****"ciem".
Ktoś pomoże?
Czi czi czu kojarzy mi się z Crazy Frog "Popcorn".
Niestety ... to była taka piosenka z "p@&%#$l*****". To "czi czi czu" to był efekt niż głos.
może coś Brooklyn Bounce
A może David Kane - Club sound (Krafft rmx)?
Brooklyn Bounce znam, to nie to. David Kane spoko, ale też nie. Tamten kawałek dużo bardziej energetyczny. Jest też w nim charakterystyczne zwolnienie tempa w środku. A później znowu się rozkręca i jest pierdzielnięcie.
Propozycja ode mnie:
Heiko & Maiko - Morseton
LesteroV ależ blisko! Taki właśnie jest klimat tej piosenki, ale to jeszcze nie to :(
Niels De Vries - 12 inch
Te czasy i klimat ... Ale niestety, tym razem za szybko.
Kolejna propozcja:
Potatoheads - Mix The Master
[edit]
Dodam do sprawdzenia jeszcze Voodoo & Serano - Slide To The Vibe
Melodii mnostwo w glowie z tamtych czasow, ale z pamiecia do tytulow juz gorzej ;)
Bliżej Potatoheads, ale to jeszcze nie to. Voodoo & Serano znam więc odpada zupełnie. W refrenie na pewno głos męski, dosyć gruby.