Włoskie disco w refrenie "wi ti em, wi ti em" i Victoria na początku....
Męczy mnie od dawna, bo to piosenka z lat dzieciństwa, gdzie na walkmanie sobie słuchałem - sentyment. Włoskie disco, myślę, że lata '80, ale może już sięgnęło '90. Głos męski, dojrzały. W refrenie z chórkiem śpiewane "wi ti em,wi ti em wi ti em" (nie wiem jaka pisownia czy VTM czy WTM czy to skrót), oraz na początku (z głowy piszę i niepoprawnie pewnie) "Victoria Victoria (lub vittoria) la manu ta caseta" gość melorecytował niż śpiewał. Tempo średnie, takie do tańczenia w parach, typowe włoskie disco. :-)) Może fartem ktoś też się na to natknął. Męczy mnie to od lat. :-)) Dzięki wielkie!
Najlepsze odpowiedzi
Aby dodać odpowiedź, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Odpowiedzi
głos to savage (roberto zanetti)
Oj absolutnie nie ta droga rozpoznania. Wokalista Savage to delikatny, chłopięcy głos. A powyżej wspomniałem o dojrzałym głosie, takim po 50 i matowym. ;-) Ale dziękuję za odpowiedź.
O jaaaaaa!!!! JESTEŚ WIELKA!!!!!!!! Mam teraz domknięte wszystkie piosenki z lat dzieciństwa!!! Wirtualną różyczkę wysyłam! :-))
Minęło ponad 30 lat, co ja w tym takiego widziałem to nie mam pojęcia, no ale gust dziecka to zupełnie inna materia hehe. :-)) Sentyment i wehikuł czasu do tamtych lat, jak tego słucham. :-)
;)