Piosenka niemiecka, połowa lat 90-tych
Gość
Gość
Wczoraj jakaś Dobra Dusza pozwoliła namierzyć jedna piosenkę, to dziś zaryzykuję ponownie.
Połowa lat 90-tych, VIVA. Leciała tam lekko rockowa, ale dość spokojna piosenka grana przez jakiś niemiecki zespół. Na pewno nie byli to die Arzte - ci grają ostrzej. To było coś w stylu naszego Big Cyca czy FMN. Na pewno żaden rap czy disco. Pamiętam tylko, że tytuł piosenki, to jednocześnie pierwsza linijka refrenu kończąca się słowem "machen". W teledysku wszyscy członkowie zespołu byli co rusz przebrani w jakiejś innej konwencji. Utkwił mi w głowie wokalista przebrany za zakonnicę i zamiast na gitarze "grający" na krzyżu.
pozdrawiam - elmer
Połowa lat 90-tych, VIVA. Leciała tam lekko rockowa, ale dość spokojna piosenka grana przez jakiś niemiecki zespół. Na pewno nie byli to die Arzte - ci grają ostrzej. To było coś w stylu naszego Big Cyca czy FMN. Na pewno żaden rap czy disco. Pamiętam tylko, że tytuł piosenki, to jednocześnie pierwsza linijka refrenu kończąca się słowem "machen". W teledysku wszyscy członkowie zespołu byli co rusz przebrani w jakiejś innej konwencji. Utkwił mi w głowie wokalista przebrany za zakonnicę i zamiast na gitarze "grający" na krzyżu.
pozdrawiam - elmer
Aby dodać odpowiedź, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Odpowiedzi
Jest może jakies inne źródło?
pozdrawiam - elm
mam pytanko,na początku lat 90 słuchałem bodajże niemieckiej kapeli metalowej/punkowej/rockowej która nazywała się jakoś BIZANKEL albo coś w tym stylu, może ktoś z was kojarzy jak nazywała się ta kapela?