Potrzebny tytuł, wykonawca, lub plik.mp3
Witam wszystkich.
Może ktoś pomógłby mi w takiej dość "nietypowej sprawie". Gdzieś tak w okolicy 1992r. usłyszałem wykonanie piosenki z wykorzystaniem fragmentów wiersza Jana Kasprowicza - Judasz. Była to prawdopodobnie edycja kasetowa jakiejś płyty. Wykonanie było męski vocal + gitara. Piosenka zaczynała się mniej-więcej tak:
>tekst mówiony<
A kiedy Judasz udał się do Arcykapłanów by zdradzić Jezusa
Jezus wraz z Uczniami udał się na Górę (...)
(...) i pogrążył się w głębokiej modlitwie (...)
Refren był na tym motywie z wiersza:
"Jak to? Srebrników trzydzieści
za głowę tego Człowieka,
który warn w sercu taki przestrach budzi?
I spać nie daje
ani spokojnie zasiadać do stołu?
Który na wasze królestwo
idzie z pożogą swoich twórczych słów
mających zniszczyć świątynię Występku?
Mających na miejscu zdrady
postawić miłość i wierność?
Trzydzieści marnych srebrników
za pocałunek
złożon na uściech druha, przyjaciela,
któremu imię - Chrystus?!
Arcykapłani!
Serca wy macie kamienne!
Wezmę trzydzieści, bo patrzeć nie mogę,
aby na świecie był ktoś taki biały
i czysty,
kiedy ja duszę mam brudną!
Wezmę trzydzieści, bo patrzeć nie mogę,
by tłum Go w tryumfie wiódł
w bramy świętego miasta
i rzucał mu palmy!"
końcówka była jakoś tak:
(...)
"Kain maczugę wziął, by zabić Abla.
A mym morderczym narzędziem, ten przyjacielski pocałunek (...)
Bardzo, ale to bardzo, potrzebuję informacji, jaki jest tytuł i kto wykonywał tą piosenkę, no i oczywiście pełnego tekstu.
A może ktoś ma to nagranie i mógłby się podzielić.
Będę po stokroć wdzięczny.
Z góry dziękuję i pozdrawiam wszystkich. A.M.
Może ktoś pomógłby mi w takiej dość "nietypowej sprawie". Gdzieś tak w okolicy 1992r. usłyszałem wykonanie piosenki z wykorzystaniem fragmentów wiersza Jana Kasprowicza - Judasz. Była to prawdopodobnie edycja kasetowa jakiejś płyty. Wykonanie było męski vocal + gitara. Piosenka zaczynała się mniej-więcej tak:
>tekst mówiony<
A kiedy Judasz udał się do Arcykapłanów by zdradzić Jezusa
Jezus wraz z Uczniami udał się na Górę (...)
(...) i pogrążył się w głębokiej modlitwie (...)
Refren był na tym motywie z wiersza:
"Jak to? Srebrników trzydzieści
za głowę tego Człowieka,
który warn w sercu taki przestrach budzi?
I spać nie daje
ani spokojnie zasiadać do stołu?
Który na wasze królestwo
idzie z pożogą swoich twórczych słów
mających zniszczyć świątynię Występku?
Mających na miejscu zdrady
postawić miłość i wierność?
Trzydzieści marnych srebrników
za pocałunek
złożon na uściech druha, przyjaciela,
któremu imię - Chrystus?!
Arcykapłani!
Serca wy macie kamienne!
Wezmę trzydzieści, bo patrzeć nie mogę,
aby na świecie był ktoś taki biały
i czysty,
kiedy ja duszę mam brudną!
Wezmę trzydzieści, bo patrzeć nie mogę,
by tłum Go w tryumfie wiódł
w bramy świętego miasta
i rzucał mu palmy!"
końcówka była jakoś tak:
(...)
"Kain maczugę wziął, by zabić Abla.
A mym morderczym narzędziem, ten przyjacielski pocałunek (...)
Bardzo, ale to bardzo, potrzebuję informacji, jaki jest tytuł i kto wykonywał tą piosenkę, no i oczywiście pełnego tekstu.
A może ktoś ma to nagranie i mógłby się podzielić.
Będę po stokroć wdzięczny.
Z góry dziękuję i pozdrawiam wszystkich. A.M.
Aby dodać odpowiedź, musisz się zalogować lub zarejestrować.