Pomocy! przypomniał mi się taki teledysk, nie mogę skojarzyć tytułu piosenki.

Piosenka w języku angielskim. Grana jest w tempie quasi marsza. Zwrotki śpiewa pojedynczy facet takim "zmęczonym" głosem. Refren jest śpiewany przez chórek. w pierwszej zwrotce facet śpiewa, że siedzi sobie w swoim pokoju i nic się nie dzieje i nic nie robi. w drugiej siedzi w swoim samochodzie i znowu nic się nie dzieje i nic nie robi. Chyba jest jeszcze coś dalej. W teledysku główną rolę odgrywa kot (chyba). Ktoś, coś? chodzi mi to po głowie i za nic nie mogę sobie przypomnieć tytułu...:)

Odpowiedzi

Aby dodać odpowiedź, musisz się zalogować lub zarejestrować.