Piosenka z teledyskiem westernowym

Ostatnio leci dość często jeden utwór w radiu i tv. Na wokalu stoi gość, nie znam dobrze słów, ale początkowo śpiewa normalnie, a potem w refrenie mocno przeciąga, w sensie że przeciąga słowa. Ogólnie towarzyszą temu dźwięki elektroniczne i do tego jeszcze takie trochę przypominające gwizdanie. Po refrenie wchodzi lekka techniawa, po czym wszystko się powtarza. Teledysk za to stylizowany jest na western, z przedstawieniem bohaterów i przeciwników na początku. Ktoś kojarzy?