Jedna z wielu piosenek ze słowem "love".

Ze słów tej piosenki pamiętam tylko "I love you" które jest wypowiadane w refrenie. Śpiewa to facet takim spokojnym, męskim i jednocześnie delikatnym głosem. Refren wygląda mniejwięcej tak : cośtam cośtam... I love you(możliwe że "i love you 2x powtarza). Podczas tego "cośtam" przez chwile delikatnie grają skrzypce. Gatunku nie jestem pewien ale coś lekko pod klasyke podchodzi, nie jest to utwór typowo klasyczny poprostu inaczej tego powiedzieć nie moge. Sam utwór ma pare lat na koncie, spekulowałbym lata 90' może początek nowego tysiąclecia. Za wszelką pomoc będe ogromnie wdzięczny.