Teledysk (opis)

Pamiętam tylko teledysk piosenki który jest troszeczkę dziwny :P
Będziecie mieli lekki polew po przeczytaniu tego...

Opis:
Zespól gra koncert na jakiejś sali...
Na sali pojawia się chudy łysy facet w białych szatach (coś jak Bóg) i zaczyna śpiewać...
Razi piorunami (jeśli dobrze pamiętam) zespól i ich "zabija" po czym przenosząc się w inne miejsce w którym ten "Bóg" gra koncert z nimi...
Po chwili pojawia się wielka głowa czarnego faceta(tak sama głowa("Szatan"))i robiąc wytrzeszcz oczu (tak jak ci kolesie z rekordów Guinnessa) strzela do nich czarownymi laserami zabijając ich po czym zaczyna się śmiać i teledysk się kończy...

To tyle jeśli ktoś zna to czekam :P

-zespól składał się z samych facetów
-znalazłam go na YT

Odpowiedzi

Aby dodać odpowiedź, musisz się zalogować lub zarejestrować.