Ballada z około 2001 r.

Poszukuję spokojnej piosenki, ballady, która pojawiła się najpóźniej w 2002 roku. Śpiewa ją czarnoskóry piosenkarz. Przez utwór przewija się melodia grana na instrumencie dętym (chyba saksofon). Piosenka utrzymana w raczej powolnym tempie, melancholijnym wręcz. Swego czasu popularna w radiu. Tekstu nie znam, lecz na końcu refrenu śpiewano coś na kształt "... to be with you" albo coś fonetycznie podobnego do tego. Dwie ostatnie sylaby były trochę przeciągane. I po refrenie następowała właśnie ta melodia na instrumencie dętym.

Odpowiedzi

  • papciapapcia Użytkownik
    pasuje mi mario winans ft p diddy - i dont wanna know

    tyle że ten saksofon odpada
Aby dodać odpowiedź, musisz się zalogować lub zarejestrować.