Kawałek klubowy z lat 2002 -2003

Notorycznie katowany przez DJ w znanym warszawskim klubie Underground w latach 2002/2003. Szukałem wszędzie - bez rezultatu. Nie pamiętam tutyłu. Jedyne co mam w pamięci to słowa bodajże refrenu ..." fire on the dance floor" albo podobnie jak u kingstona "fire burning on the dancfloor" mogą wchodzić w grę także synonimy. Kawałek utrzymany w tonie trance/dance/delikatne techno o ile dobrze pamiętam.

Aby dodać odpowiedź, musisz się zalogować lub zarejestrować.