chillout'owy kawalek z roku 99

Klip jest lekko psychodeliczny, facet spiewa spokojnie jakby rapuje, miedzy zwrotkami przewija sie babka, ale co najwazniejsze to skrzypce, jakby zapozyczony prosty sampel z jakiegoś filmu, bardzo charakterystyczny i łatwo wpadajacy w ucho. Babka z teledysku miala kropke na czole, ale nie jestem pewien, ogolnie klip mroczny, psychodeliczny.. Kojarzy ktos?
Aby dodać odpowiedź, musisz się zalogować lub zarejestrować.