:face-devil-grin:Gdzie ci mężczyźni, prawdziwi tacy, mmm, orły, sokoły, herosy!? Gdzie ci mężczyźni na miarę czasów, gdzie te chłopy!? - Jeeeee!
Dookoła jeden z drugim jak nie nerwus, to histeryk, drobny cwaniak, skrzętna mrówa, niepoważne to, nieszczere. Jak bezwolne manekiny przestawiane i kopane, gęby pełne wazeliny, oczka stale rozbiegane. Bez godności, bez honoru, zakłamane swoje racje wykrzykuje taki w domu śmiesznym szeptem po kolacji, śmiesznym szeptem po kolacji, śmiesznym szeptem po kolacji...
Gdzie ci mężczyźni . . .
Bojownicy spraw ogromnych, owładnięci ideami o znaczeniu wiekopomnym, i wejrzeniu, jak ze stali. Gdzie umysły epokowe, protoplaści czynów większych, niż pokątne, zarobkowe kombinacje tuż przed pierwszym. Nieprzekupni, prości, zacni, wielkoduszni i szlachetni. Gdzie zeoni, gdzie tytani woli, czynu, intelektu, woli, czynu, intelektu, woli, czynu, intelektu...?
Gdzie są prawdziwi mężczyźni tacy, mmm! orły, sokoły, bażanty? Gdzie ci mężczyźni - u-u-u - na miarę czasów, gdzie te franty - jeeeeee! Gdzie, gdzie, gdzie, gdzie!? Nie ma, nie ma, nie ma, nie ma, nie ma, nie ma, nie ma, nie ma, nie ma, nie ma, nie ma, nie ma, nie ma, nie ma, nie ma, nie ma, nie ma, nie ma, nie ma, nie ma, nie ma, nie ma.... gdzie te chłopy, gdzie te chłopy, gdzie te chłopy, gdzie te chłopy? No nie ma, nie ma, nie ma, nie ma, nie ma, nie ma, nie ma, nie ma, nie ma, nie ma... Gdzie, gdzie, no gdzie, gdzie, no gdzie te chłopy!? - Jeeeeeeee no gdzie te chłopy!? je
Nie o tą piosenkę mi chodzi. Tą piosenkę która szukam ona śpiewała przy fortepianie-sama. To był chyba odcinek, gdzie śpiewali wszyscy zwycięzcy.:face-plain:
Kiedy patrzę hen za siebie, W tamte lata co minęły Czasem myślę, co przegrałem, Ile diabli wzięli? Co straciłem z własnej woli, Ile przeciw sobie? Co wyliczę, to wyliczę, Ale zawsze wtedy powiem..., Że najbardziej mi żal...
Ref.: Kolorowych jarmarków, Blaszanych zegarków, Pierzastych kogucików, Baloników na druciku. Motyli drewnianych, Koników bujanych, Cukrowej waty I z piernika chaty.
Gdy w dzieciństwa wracam strony, Dobre chwile przypominam, Mego miasta słyszę dzwony, Czy ktoś czas zatrzymał? I gdy pytam cicho siebie; Czego żal dziś Tobie? Co wyliczę, to wyliczę, Ale zawsze wtedy powiem..., Że najbardziej mi żal...
Ref.: Kolorowych jarmarków, Blaszanych zegarków, Pierzastych kogucików, Baloników na druciku. Motyli drewnianych, Koników bujanych, Cukrowej waty I z piernika chaty
NIE WIESZ NAWET ILE CI ZAWDZIĘCZAM, BYŁAM SAMA - JAK TY BYŁEŚ SAM, NIE UMIAŁABYM ODSZUKAĆ SZCZĘŚCIA, A TY SPRAWIŁEŚ,ŻE SMAK JEGO ZNAM...
TO BYŁY PIĘKNE DNI, PO PROSTU PIĘKNE DNI, NIE ZNA JUŻ DZIŚ KALENDARZ TAKICH DAT. WTEDY UCZYŁEŚ MNIE, WYMAWIAĆ IMIĘ SWE, WTEDY RZUCIŁEŚ DLA MNIE CAŁY ŚWIAT. LA LA LA LA LA LA LA LA LA LA TO BYŁY DNI, NIEZAPOMNIANE DNI.
UCZUĆ TERAZ CZAS JUŻ NIE ODMIERZA, MIŁOŚĆ NIE TRWA - TAK JAK DAWNIEJ - WIEK, KILKU DNIOM SWE SZCZĘŚCIE SIĘ POWIERZA, ONE MOGĄ NADAĆ ŻYCIU SENS...
TO BYŁY PIĘKNE DNI, PO PROSTU PIĘKNE DNI, NIE ZNA JUŻ DZIŚ KALENDARZ TAKICH DAT. WTEDY UCZYŁEŚ MNIE, WYMAWIAĆ IMIĘ SWE, WTEDY RZUCIŁEŚ DLA MNIE CAŁY ŚWIAT. LA LA LA LA LA LA LA LA LA LA TO BYŁY DNI, NIEZAPOMNIANE DNI.
JEŚLI JESZCZE KIEDYŚ SIĘ SPOTKAMY, MOŻE W MOICH OCZACH BĘDĄ ŁZY, BO NIE ŁATWO ŻYĆ JEST WSPOMNIENIAMI, SŁOWEM " JA ",ZASTĄPIĆ SŁOWO " MY "...
TO BYŁY PIĘKNE DNI, PO PROSTU PIĘKNE DNI, NIE ZNA JUŻ DZIŚ KALENDARZ TAKICH DAT. WTEDY UCZYŁEŚ MNIE, WYMAWIAĆ IMIĘ SWE, WTEDY RZUCIŁEŚ DLA MNIE CAŁY ŚWIAT. LA LA LA LA LA LA LA LA LA LA TO BYŁY DNI, NIEZAPOMNIANE DNI.
Come on , shake your body baby, do the conga I know you can't control yourself any longer Come on , shake your body baby, do the conga I know you can't control yourself any longer
Come on , shake your body baby, do the conga I know you can't control yourself any longer Feel the rhythm of the music getting stronger Don't you fight it 'til you tried it, do that conga beat
Everybody gather 'round now Let your body feel the heat Don't you worry if you can't dance; Let the music move your feet
It's the rhythm of the island, and like the sugar cane so sweet If you want to do the conga, you've got to listen to the beat
Come on , shake your body baby, do the conga I know you can't control yourself any longer Feel the rhythm of the music getting stronger Don't you fight it 'til you tried it, do that conga beat
Feel the fire of desire, as you dance the night away 'Cause tonight were gonna party, 'til we see the break of day
Better get yourself together, and hold on to what you've got Once the music hits your system, there's no way your gonna stop
(repeat 3x's) Come on , shake your body baby, do the conga I know you can't control yourself any longer Feel the rhythm of the music getting stronger Don't you fight it 'til you tried it, do that conga beat
Odpowiedzi
mmm, orły, sokoły, herosy!?
Gdzie ci mężczyźni na miarę czasów,
gdzie te chłopy!? - Jeeeee!
Dookoła jeden z drugim jak nie nerwus, to histeryk,
drobny cwaniak, skrzętna mrówa, niepoważne to, nieszczere.
Jak bezwolne manekiny przestawiane i kopane,
gęby pełne wazeliny, oczka stale rozbiegane.
Bez godności, bez honoru, zakłamane swoje racje
wykrzykuje taki w domu śmiesznym szeptem po kolacji,
śmiesznym szeptem po kolacji, śmiesznym szeptem po kolacji...
Gdzie ci mężczyźni . . .
Bojownicy spraw ogromnych, owładnięci ideami
o znaczeniu wiekopomnym, i wejrzeniu, jak ze stali.
Gdzie umysły epokowe, protoplaści czynów większych,
niż pokątne, zarobkowe kombinacje tuż przed pierwszym.
Nieprzekupni, prości, zacni, wielkoduszni i szlachetni.
Gdzie zeoni, gdzie tytani woli, czynu, intelektu,
woli, czynu, intelektu, woli, czynu, intelektu...?
Gdzie są prawdziwi mężczyźni tacy,
mmm! orły, sokoły, bażanty?
Gdzie ci mężczyźni - u-u-u - na miarę czasów,
gdzie te franty - jeeeeee!
Gdzie, gdzie, gdzie, gdzie!?
Nie ma, nie ma, nie ma, nie ma, nie ma, nie ma, nie ma, nie ma,
nie ma, nie ma, nie ma, nie ma, nie ma, nie ma, nie ma, nie ma,
nie ma, nie ma, nie ma, nie ma, nie ma, nie ma....
gdzie te chłopy, gdzie te chłopy, gdzie te chłopy, gdzie te chłopy?
No nie ma, nie ma, nie ma, nie ma, nie ma,
nie ma, nie ma, nie ma, nie ma, nie ma...
Gdzie, gdzie, no gdzie, gdzie,
no gdzie te chłopy!? - Jeeeeeeee
no gdzie te chłopy!? je
Kiedy patrzę hen za siebie,
W tamte lata co minęły
Czasem myślę, co przegrałem,
Ile diabli wzięli?
Co straciłem z własnej woli,
Ile przeciw sobie?
Co wyliczę, to wyliczę,
Ale zawsze wtedy powiem...,
Że najbardziej mi żal...
Ref.: Kolorowych jarmarków,
Blaszanych zegarków,
Pierzastych kogucików,
Baloników na druciku.
Motyli drewnianych,
Koników bujanych,
Cukrowej waty
I z piernika chaty.
Gdy w dzieciństwa wracam strony,
Dobre chwile przypominam,
Mego miasta słyszę dzwony,
Czy ktoś czas zatrzymał?
I gdy pytam cicho siebie;
Czego żal dziś Tobie?
Co wyliczę, to wyliczę,
Ale zawsze wtedy powiem...,
Że najbardziej mi żal...
Ref.: Kolorowych jarmarków,
Blaszanych zegarków,
Pierzastych kogucików,
Baloników na druciku.
Motyli drewnianych,
Koników bujanych,
Cukrowej waty
I z piernika chaty
BYŁAM SAMA - JAK TY BYŁEŚ SAM,
NIE UMIAŁABYM ODSZUKAĆ SZCZĘŚCIA,
A TY SPRAWIŁEŚ,ŻE SMAK JEGO ZNAM...
TO BYŁY PIĘKNE DNI,
PO PROSTU PIĘKNE DNI,
NIE ZNA JUŻ DZIŚ KALENDARZ TAKICH DAT.
WTEDY UCZYŁEŚ MNIE,
WYMAWIAĆ IMIĘ SWE,
WTEDY RZUCIŁEŚ DLA MNIE CAŁY ŚWIAT.
LA LA LA LA LA LA LA LA LA LA
TO BYŁY DNI,
NIEZAPOMNIANE DNI.
UCZUĆ TERAZ CZAS JUŻ NIE ODMIERZA,
MIŁOŚĆ NIE TRWA - TAK JAK DAWNIEJ - WIEK,
KILKU DNIOM SWE SZCZĘŚCIE SIĘ POWIERZA,
ONE MOGĄ NADAĆ ŻYCIU SENS...
TO BYŁY PIĘKNE DNI,
PO PROSTU PIĘKNE DNI,
NIE ZNA JUŻ DZIŚ KALENDARZ TAKICH DAT.
WTEDY UCZYŁEŚ MNIE,
WYMAWIAĆ IMIĘ SWE,
WTEDY RZUCIŁEŚ DLA MNIE CAŁY ŚWIAT.
LA LA LA LA LA LA LA LA LA LA
TO BYŁY DNI,
NIEZAPOMNIANE DNI.
JEŚLI JESZCZE KIEDYŚ SIĘ SPOTKAMY,
MOŻE W MOICH OCZACH BĘDĄ ŁZY,
BO NIE ŁATWO ŻYĆ JEST WSPOMNIENIAMI,
SŁOWEM " JA ",ZASTĄPIĆ SŁOWO " MY "...
TO BYŁY PIĘKNE DNI,
PO PROSTU PIĘKNE DNI,
NIE ZNA JUŻ DZIŚ KALENDARZ TAKICH DAT.
WTEDY UCZYŁEŚ MNIE,
WYMAWIAĆ IMIĘ SWE,
WTEDY RZUCIŁEŚ DLA MNIE CAŁY ŚWIAT.
LA LA LA LA LA LA LA LA LA LA
TO BYŁY DNI,
NIEZAPOMNIANE DNI.
Come on , shake your body baby, do the conga
I know you can't control yourself any longer
Come on , shake your body baby, do the conga
I know you can't control yourself any longer
Come on , shake your body baby, do the conga
I know you can't control yourself any longer
Feel the rhythm of the music getting stronger
Don't you fight it 'til you tried it, do that conga beat
Everybody gather 'round now
Let your body feel the heat
Don't you worry if you can't dance;
Let the music move your feet
It's the rhythm of the island, and like the sugar cane so sweet
If you want to do the conga, you've got to listen to the beat
Come on , shake your body baby, do the conga
I know you can't control yourself any longer
Feel the rhythm of the music getting stronger
Don't you fight it 'til you tried it, do that conga beat
Feel the fire of desire, as you dance the night away
'Cause tonight were gonna party, 'til we see the break of day
Better get yourself together, and hold on to what you've got
Once the music hits your system, there's no way your gonna stop
(repeat 3x's) Come on , shake your body baby, do the conga
I know you can't control yourself any longer
Feel the rhythm of the music getting stronger
Don't you fight it 'til you tried it, do that conga beat
Come on , shake your body baby, do the conga