Jak oglądam ich wszystkich, to się zastanawiam czy oni podczas upadku nie potrafią ku*wa użyć rąk do absorbcji uderzenia albo chociaż do tego żeby nie stracić mordy. Sam jeżdżę na downhillu przy większych prędkościach i jakoś potrafię wystawić łapy i zrobić przewrót żeby się nie połamać, do tego wszyskitkiego muszę jeszcze odepchnąć rower a oni mają całkowicie wolne ręce i jeszcze ciężko im zapobiec przeszorowaniu twarzą po betonie? Przy tym wszystkim nie wspominam już o kasku.
polaczki to się jednak na wszystkim znają, wszystko najlepiej wiedzą i w ogóle k***a nadludzie.
@kapi jestem pewien że jeżeli oni nie dali rady wyciągnąć rąk przed siebie to ty też ch*ja byś zrobił wiec nie pie**ol.
polaczki to się jednak na wszystkim znają, wszystko najlepiej wiedzą i w ogóle k***a nadludzie.
@kapi jestem pewien że jeżeli oni nie dali rady wyciągnąć rąk przed siebie to ty też ch*ja byś zrobił wiec nie pie**ol.
Ty nie pie**ol, pisałem, że jeżdżę na downhillu (jeśli wiesz co to jest) i jakoś potrafię zmniejszyć efekty upadku. A tak wgl to nie gadaj o polaczkach i o tym jak to się na wszystkim znają bo gdybym nie uprawiał sportu w, którym upadki to codzienność to bym wogóle się na ten temat nie wypowiadał.