piosenka westernowa o bojce, koniu, piwie i wszach

czesc

poszukuje tekstu piosenki, ktora slyszalem raz w zyciu, dokladnie 26 lat temu na studniowce. byla to typowa "piosenka z tekstem", rodzaj westernowej ballady, w ktorej scierali sie ze soba kowboje. zapamietalem jedynie, fragment refrenu:

"a walka byla tak straszliwa
ze az niejeden z konia spadl
o glupie dwie butelki piwa
..."

i jeszcze charakterystyczna koncowka refrenu:

"...jak mego konia gryza wszy"
lub moze to byly pchly

melodie refrenu tez mniej wiecej pamietam, ale mam trudnosci w zanuceniu jej na klawiaturze qwerty.

pozdrawiam mcadam


Aby dodać odpowiedź, musisz się zalogować lub zarejestrować.