Dziś jadąc trasą Kraków-Kielce E7 wymijałem około 60 samochodów (bez mała) na Rosyjskich blachach w różnych odstępach czasowych, o dziwo wszyscy jeździli przepisowo Nie wie ktoś co mogło być przyczyną takiego nalotu Jakaś impreza ?
Coś jest na rzeczy. W południe na Starym Mieście i Kazimierzu rosyjski słyszałem prawie tak często jak polski. Oby tylko nie przyszło im do głowy siedzieć aż do 18.01 i świętować tamtej rocznicy bo miasto może tego nie wytrzymać.