Król polskiego Hip-Hopu powraca! Wczoraj odbyła się premiera nowego dzieła Lecha Rocha Pawlaka - jest nim krążek pt. "Je Lis Pas Pont". Jak widać Lech nadal utrzymuje wysoki poziom. Żaden inny liczący się w Polsce raper nie dosięga mu do pięt. Popki i inne Wilki to zwykła kupa.
Proszę zwrócić uwagę na różnorodność teksów. Kawałek "Kung Fu Leszek" w całości zaśpiewany po chińsku, chwilę potem w utworze "Cygans in Opole" Lech śpiewa po francusku. Na osłodę na krążku znajdziecie kilka innych piosenek w języku polskim.
Nie zostaje mi nic innego jak zaprosić was to słuchania tego muzycznego geniuszu! PIS JOŁ.
Jeden taki utwór do przesłuchania mi wystarczy, ale jakby kogoś interesowało, to LRP w pierwszym właśnie kawałku zaczerpnął z dorobku Kanyego Westa, mianowicie "Niggas in Paris"