Oczywiście, nie ma takiego instrumentu, jak "powietrzna gitara", ale na pewno widzieliście konkursy, w trakcie których uczestnicy robią z siebie gwiazdy rocka wymachując rękami na scenie. Pół biedy, kiedy z głośników leci muzyka. Zastanówcie się teraz, co muszą czuć Ci ludzie, kiedy znajdują się z dala od źródła dźwięku. Dramat, już sobie nie pograją.
3 rodzaje Air Pick fot. Pocket-lint
Z ratunkiem przychodzi wynalazek o nazwie Air Pick. Gadżet dostępny jest w trzech wersjach, różniących się między sobą wyglądem. Najkrócej można go opisać jako trochę większą kostkę gitarową, która nie potrzebuje gitary. Wystarczy ją włączyć, wybrać jedną z piosenek i już można zacząć "uderzać" w niewidzialne struny. Każde machnięcie ręką powoduje odegranie akordu i aby wykonać perfekcyjnie Sweet Home Alabama czy Born to be Wild, wystarczy jako takie poczucie rytmu. Niestety, to co robimy z drugą ręką nie ma najmniejszego wpływu na odgrywany kawałek, a ze względu na brak regulacji głośności, lepiej nie kupować tego gadżetu swoim dzieciom.
Air Pick trafi do sklepów w Wielkiej Brytanii w ciągu kilku tygodni. Jeśli więc czujesz potrzebę zagrania Satisfaction bez gitary, jest to gadżet dla Ciebie. Zawsze to lepsze, niż udawanie gry na rakiecie tenisowej.
[za:
]