Fajna piosenka

Pamiętam że to była dość zarąbista nuta śpiewał ją jakis koleś spokojnym głosem.
W głowie mam tylko kilka urywków słów które wypowiadał były to"The past is my future"(jakby refren) ,
"my parents die" "my wife left me with my best friend"opowiadał ogólnie o swoim życiu na począdku wszystko było dobrze a następnie całe jego życie się waliło.
Za wszelkie informacje bardzo dziękuje
Aby dodać odpowiedź, musisz się zalogować lub zarejestrować.