Rockowy utwór, dość spokojny
Gość
Gość
Witam!
Kiedyś usłyszałem przypadkowo pewien rockowy utwór. Za nic nie mogłem go znaleźć a więc opiszę go:
Zaczynał jak dobrze kojarzę się dość mozolnie i dziwnie, refren był dość ciekawy - na początku wokalista śpiewał (nie growlem ale miał dość mocny głos) potem unosił ton i zmniejszał. Pamiętam że w piosence było zdaje się coś w stylu "Story must begin". Mógłbym zanucić refren ale wolę zrobić to w ostateczności, gdy nikt nie skojarzy o jaki utwór chodzi,
Z Góry Dzięki!
Kiedyś usłyszałem przypadkowo pewien rockowy utwór. Za nic nie mogłem go znaleźć a więc opiszę go:
Zaczynał jak dobrze kojarzę się dość mozolnie i dziwnie, refren był dość ciekawy - na początku wokalista śpiewał (nie growlem ale miał dość mocny głos) potem unosił ton i zmniejszał. Pamiętam że w piosence było zdaje się coś w stylu "Story must begin". Mógłbym zanucić refren ale wolę zrobić to w ostateczności, gdy nikt nie skojarzy o jaki utwór chodzi,
Z Góry Dzięki!
Aby dodać odpowiedź, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Odpowiedzi